Gdzie
jesteś panno wyrozumiała,
której spojrzeć bym mógł w głębiny,
szukać odbicia niewypowiedzianych słów?
której spojrzeć bym mógł w głębiny,
szukać odbicia niewypowiedzianych słów?
Gdzie
noc nie zakończona, tam i ja;
jak ten pies pomiędzy krawężnikami,
oślepiony blaskiem nadjeżdżającej śmierci;
jak ćma otoczona niewidzialnym murem.
jak ten pies pomiędzy krawężnikami,
oślepiony blaskiem nadjeżdżającej śmierci;
jak ćma otoczona niewidzialnym murem.
Przygnieciony
oddycham już tylko z obowiązku.
oddycham już tylko z obowiązku.
1
styczeń 2016
Bardzo smutny wiersz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agata Fr.
Taki wiersz jakie życie Agatko.
Usuń