Wyciągam
dłonie, jak żaglowiec maszty,
do bezchmurnego nieba w nowiu.
Wiatr nie maluje nut w szczelinach
pomiędzy starymi deskami. Kornik śpi.
do bezchmurnego nieba w nowiu.
Wiatr nie maluje nut w szczelinach
pomiędzy starymi deskami. Kornik śpi.
A
ty, gwiazdo północy, pozbawiona złotego szalu,
mrugasz cierpliwie miliardy lat
geografom, podróżnikom i poetom,
wskazując kierunek oddalania się od domu.
mrugasz cierpliwie miliardy lat
geografom, podróżnikom i poetom,
wskazując kierunek oddalania się od domu.
Mury
zbudowane wokół nas miękną
pod naporem taniej whisky i wódki
zabarwionej kilkoma kroplami imitacji
owocowego soku
pod naporem taniej whisky i wódki
zabarwionej kilkoma kroplami imitacji
owocowego soku
-
sen daleki od naturalnego.
Czytałaś
moje myśli kiedykolwiek?
Leżą na półce nieodwiedzanej księgarni
- obce masowym tekstom z pobliskiego dyskontu.
Leżą na półce nieodwiedzanej księgarni
- obce masowym tekstom z pobliskiego dyskontu.
08
grudzień 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz