Dzieci nie bawią się w piaskownicy,
nie pada deszcz, ani śnieg
- jest nijako, a ja się uczę chodzić.
Rwa kulszowa nie pyta o dzień,
kiedy może zawitać, a kiedy nie.
Myślę o dziecku, które odeszło,
o jego ojcu - kurwa, jak ja się boję.
Leki niewiele pomagają w tym dołku.
Nie mogę pracować, więc czytam
książkę o możliwym końcu świata.
O tym, jaka jest ludzka natura
i do czego jesteśmy w stanie dojść.
Jak niewiele trzeba, byśmy zdziczeli
wystarczy pierdolnąć bombę atomową
na odpowiedniej wysokości,
a potem już sami się pozabijamy.
Więc wolę wrócić do twojego ogródka,
wysiewać ogórki, cukinie i pomidory,
bawole serca i ożarowskie olbrzymy.
A jutro chcę trzymać twoją dłoń.
Tak. Pokaż mi brzeg Wisły
Potem zajedziemy zobaczyć Bałtyk
i Beskidy, szczególnie podczas burzy.
Płyń obok, nim przyjdzie nam umierać.
22 marzec 2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz