sobota, 13 czerwca 2015

Atopia

Paranoja nigdy nie kłamie.

Ojciec i matka prowadzili drobną dłoń
                      po z góry zapisanych kartkach,
a Ty subtelnie,
w poczuciu małżeńskiego obowiązku,
podzieliłaś się tym na
dzień dobry i dobranoc.

Paranoja nie śpi
- drzemie w obolałych żebrach i kolanach,
by przypominać o sobie,
                           przy każdej zmianie pogody.

Ostatnia wysypka
                      nie jest tylko reakcją alergiczną.

13 czerwiec 2015

środa, 3 czerwca 2015

Nocą na świętokrzyskiej

nad ranem
wciąż mnie rozbiera ze snu
chłodna myśl
*

Wieczorem ubiorę Cię w satynową dobranockę.
Pocałunkami zatańczę w szczelinach żeber,
przenikając ciepłem pomiędzy uderzenia krwi

- przyśpieszającej.


bosa
stanę u twoich ust
miłością utulę
*

A ja zapiszę się kroplami potu pomiędzy wersy
Twoich niedokończonych wierszy,
mieszając przekaz i wartość niewypowiedzianych słów
w kotle, do którego nawet księżyc
                                         śmiałości nie miałby spojrzeć.

Nie powiesz: za późno.
________________________________
* Katarzyna Piotrowska - "nad ranem..."

3 czerwiec 2015