czwartek, 22 stycznia 2015

Bez scenariusza

Zimie tego roku daleko do gówniary
hasającej za oknem w białych bawełnianych majteczkach.

Zmęczona fałszywymi obietnicami fałszywych wyroczni,
szklana jak ekran w którym poszukuje lepszego jutra,
nuci barwami odbiegającymi od jej miejsca w czasie.

Kolejna poranna kawa, jest jak wschód słońca
ukryty za mętnymi chmurami...



Odstaw filiżankę, notatnik wiadomości tekstowych;
spójrz - bez zbędnych słów
                                 - dzieci nam wybaczą.

22 styczeń 2015

sobota, 17 stycznia 2015

Nowy dokument tekstowy

Bo jestem jak ta pustynna wyspa otoczona oceanem,
skrywająca życiodajną wodę pod grubym artezyjskim płaszczem.
                                                       Moim sercem jest wielki głaz.

Tak bardzo inny, daleki od wilgotnych źródeł Amazonii,
w cieniu drzew skrywającej sztukę przetrwania.

Spłyń w me szczeliny tropikalnym deszczem
i obudź niedokończony wiersz,
którym wpisywał się będę pomiędzy Twoje żebra.

Ludzka natura nie pozwala nam wiecznie trwać w izolacji;
słowa, spojrzenia i pocałunki splotą kultury i cywilizacje;
bogowie wymienią się imionami, zaś słońce i księżyc...
Nie zmienią się, choć widzimy je pod innym kątem.

17 styczeń 2015

sobota, 3 stycznia 2015

Literatura faktu

Prawdziwe orkany nie rodzą się z Atlantyku,
są owocem zwartego lądu - Azji i Europy.

W wulkanicznych uniesieniach
wiją się dłonie, usta, uda wokół ud.
Płaszcze szorstkiej i aksamitnej powierzchni
                                       fałdują się i rozdzierają,
pozostawiając mniej i bardziej trwałe blizny związku,
chłostane wiatrem i gradem niekoniecznie ostrych słów.

Jantar, curry i pieprz.

Prawdziwych historii nie znajdziesz w literaturze pięknej,
                                    ani w masowej produkcji pop kultury.
Bohaterowie zachowali je głęboko pod garścią ołowianej ziemi.

Teraz i na zawsze.

3 styczeń 2015

Literatura faktu