czwartek, 22 stycznia 2015

Bez scenariusza

Zimie tego roku daleko do gówniary
hasającej za oknem w białych bawełnianych majteczkach.

Zmęczona fałszywymi obietnicami fałszywych wyroczni,
szklana jak ekran w którym poszukuje lepszego jutra,
nuci barwami odbiegającymi od jej miejsca w czasie.

Kolejna poranna kawa, jest jak wschód słońca
ukryty za mętnymi chmurami...



Odstaw filiżankę, notatnik wiadomości tekstowych;
spójrz - bez zbędnych słów
                                 - dzieci nam wybaczą.

22 styczeń 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz