Razem możemy siedzieć przy przystanku i udawać bezdomnych
kochając się w najbardziej irytujących miejscach
i śmiać się ze wszystkiego i wszędzie
nie czekając na żadne rozgrzeszenie
kochając się w najbardziej irytujących miejscach
i śmiać się ze wszystkiego i wszędzie
nie czekając na żadne rozgrzeszenie
Przemysław Mańka - "Rosji (Rosjance)" - 2014
który pochłonął chęć do namiętności
i wrócić na skrzyżowania świateł
- ciepłych, czerwonych i irytujących.
Możemy nucić dotykiem delikatne obrazy,
uciekając od moralności, przyzwoitości, praw i obowiązków.
Na arkuszach z recyklingu układać słowa w wiersz,
w szklankach mieszać wódkę z winem, owoce z korzeniami,
słodycz i pikanterię - jak to zwykle u nas bywało.
Obudźmy się z samotności na żądanie
i spójrzmy w oczy przed laty wypowiedzianej przysiędze.
Pozwólmy zedrzeć z siebie krępujące naleciałości, zobowiązania;
firanki, obrusy, dywaniki - pozory maskujące surowe drewno;
i osobowości, gardzące burzliwością byczej krwi z Egeru.
Pokochajmy się znów, jak ten brokuł i ryż gotowany w curry.
13-15 maj
2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz