chłodne kołysanie nocy nie usypia
zmysłów
sine światło woda i [...] cisza
sine światło woda i [...] cisza
Emilia
Chmielecka -
"wiersz w którym nie wiem nic o poezji"
Bursztyn
w ocynkowanej zbroi i ciekłokrystaliczne szkło
pozwalają choć na krótką chwilę znaleźć się pomiędzy
pragnieniami, a kością stojącą w gardle
- niespełnioną ucztą.
pozwalają choć na krótką chwilę znaleźć się pomiędzy
pragnieniami, a kością stojącą w gardle
- niespełnioną ucztą.
Fale
impulsów wysyłane z tonącego statku.
Refleks
naiwności, wiary i odkryć geograficznych,
utrwalony czarną czcionką pomiędzy wersami.
utrwalony czarną czcionką pomiędzy wersami.
Jeśli istnieje jakaś inna postać poezji,
to jest ona raczej tym drugim - nigdy nie widzianym -
obliczem planet krążących wokół nas.
to jest ona raczej tym drugim - nigdy nie widzianym -
obliczem planet krążących wokół nas.
dni
przechodzą przez próg
głosy - zabawa wiatru
chłodne kołysanie
głosy - zabawa wiatru
chłodne kołysanie
Podróże
po nigdy nieodwiedzonych kontynentach,
zmysłowe dotykanie szczelin, rys i pęknięć,
smakowanie każdej z kropel ich wilgoci
- małe, wielkie fantasmagorie
zmysłowe dotykanie szczelin, rys i pęknięć,
smakowanie każdej z kropel ich wilgoci
- małe, wielkie fantasmagorie
i sztorm - oddzielający nas od tamtych lądów.
18
wrzesień 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz