poniedziałek, 27 listopada 2017

2017

nie wybieraj innej drogi
mrozy miną jak zły sen
[...]
chłód pomogę ci owinąć
ciepłym szalem moich dłoni
Krysia M. - "[2]" – wrz. 2004

Ocean nosił nas na wyższych grzbietach fal,
niż mogło nam się wydawać.
Pamiętasz curry?
Nawet kawa nie smakuje już tak samo
- brunatny napój bez powabu.

Myśli które wystukujemy dziś na klawiaturze
nie mają w sobie tej cierpkości,
głębi,
          melodia nie gra w tle.

Modlimy się. Każdy z nas na swój sposób,
jednak z inną zmysłowością.
Dalecy od tych przyjacielskich spacerów
tkwimy w codzienności, szukając nowych pasji.

A Bóg wciąż ten sam cierpliwie patrzy,
jak odnajdujemy się w obrazach, które namalował.
Słyszysz szmer grafitu na białej kartce?
Wciąż zaczyna od szkicu, nim użyje kolorowego pędzla.

27 listopad 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz