sobota, 18 sierpnia 2018

Aide-mémoire

Niełatwo zasnąć w nienaturalnej pozycji,
gdy płuca ogranicza stalowa konstrukcja.

Tak. Wiem, że pasy zabezpieczają mnie
przed niewłaściwym krokiem,
w niewłaściwą stronę życia.
Ból mógłby się okazać nieproporcjonalny
to czerpanej zeń przyjemności.

W pewnym wieku kończą się swobodne loty
poza granice horyzontu. Tam gdzie
nieodkryte smaki, zapachy i potwory.
Gdzie krew tętni, a oczu nocą się nie domyka.

Stalówka przytępiona, atrament rozlany.

A ty patrzysz we mnie
jak w mroczną, głęboką studnię
i szukasz odpowiedzi na zadawane pytania.

Bajka kończy się morałem, wiersz pointą,
a rozumienie poety?
           Z końcem, dopiero się rozpoczyna.

18 sierpień 2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz