Poezja na dworcu siedzi skulona
w pobliżu kosza i jęczy, bo jest
prawdą ograniczoną przez kurewskie
przepisy...
w pobliżu kosza i jęczy, bo jest
prawdą ograniczoną przez kurewskie
przepisy...
Janina Górecka - "Sentymentalna dominanta" - 2013
Smutne twarze wciąż rodzą szaleństwo
- potykam się o nie w każdej godzinie obecności.
Już nie jestem takim głupcem,
upojonym kroplami fantasmagorii,
aurą nieuchwytnych gwiazd
i moralnością dozwoloną do lat trzydziestu.
Ideologicznie zepsuty
aktorsko spełniam przypisaną rolę:
Dziękuję, zapraszamy ponownie.
Synowie jak tęga smycz
trzymają mnie przy życiu,
łzy każą zachować pod powieką,
bo ojciec musi być twardy
jak kurwa, która nigdy nie płacze.
Żona... Pomińmy milczeniem
zmarnowane godziny
i trzaskanie próbujących się podnieść kości.
W ustach pigwa i czarny bez.
Poezja, stłamszona potęgą komercjalizmu,
czeka samotnie na schodach
wagonu metra do bezsennych nocy.
Jezusów dwóch, Matka Boska pijana,
różaniec wbity w ekran przez klawiaturę,
tytuł, pointa i tekst.
________________________
2-8 styczeń 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz