Nie jestem czarodziejem,
który będzie sny kolorował.
Nie sprawię, by dom wyrósł
na jałowej, twardej skale.
Nie opowiem prostej historii,
bez pochmurnych dni,
wiatru, chłodu i gradobicia.
W środku zimy, nie zabiorę
nas do zielonego gaju.
Nie jestem czarodziejem,
ale czarnym atramentem.
Przeniknie cię mój wiersz.
30 styczeń 2022
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz