piątek, 1 kwietnia 2016

Słowa wydzwoniły melodie i blask

Nastała noc, zegar nabrał wody w usta.
Cesarz czy Papież? Papieżyca czy Cesarzowa?
A może…

Na palcach uciekli, nie oglądając się na skutki uboczne,
by poza całą tą szachownicą narzuconych reguł gry
z ust nawzajem sczytywać krople niedojrzałego rieslinga.



Więc nastała noc, sztućce już dawno poszły spać,
tylko stary księżyc podglądał przez chmury jak przez palce
(a
miało być bezgwiezdnie).

Na parterze, pod chabrowym aksamitem, oswajali dłonie.
_________________________________
* w odpowiedzi do "miało się nie powtórzyć" i "zakręciłeś poeto" - "gracjany"

01 kwiecień 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz