poniedziałek, 14 czerwca 2021

Wiersz z puentą

Nie zamyka się czarodzieja
w butelce przed długą nocą
i nie otwiera wierszy
pisanych o wschodzie dnia.

Grajek zza okna, w trawie,
podchwycił wieczorną nutę
i popłynął jej nurtem,
dodając powabu cichej chwili.

Czujesz dreszcz w dolinach
na zmysłowej mapie ciała?
Jest jak chłodny wiatr
- muska i nie pozwala zasnąć.

Księżyc zamilkł, wierzba
rozpuściła długie warkocze,
by mogła swobodnie tańczyć,
a ty wijesz się z boku na bok.

Scenariusz nie ma końca,
zegar czasu nie zatrzyma,
szepty wdzierają się
pod bawełnianą zbroję.

Nie maluje się pocałunków
na jałowej, suchej ziemi.
Więc po co uchylać okna,
kiedy zaryglowane są drzwi?


14 czerwiec 2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz